niedziela, 31 lipca 2016

Vitamin shot


  Dziś po treningu bomba witaminowa, nie owocowa jak zawsze ale czysto warzywna, taki zastrzyk fitness bomb. Kupa witamin przyswajalnych już po 15 - 30 minutach. Jedząc warzywa to co w nich najlepsze osiągnęli byśmy po paru godzinach trawienia, a poza tym ilość jaką musielibyśmy pochłonąć w rzeczywistości byłaby albo nie do zniesienia, albo nie możliwa. Bo to nic przyjemnego wchłaniać por, który podobnie jak cebula nie jest rarytasem smakowym. Zmiksowanie daje wygodę i możliwość szybkiego wydobycia tego co jest w warzywach najcenniejsze. Soki warzywne zawierają najwięcej materiałów budulcowych, znakomicie wpływają na metabolizm, a co najważniejsze mają wspaniałe działanie antybakteryjne i zwiększają naszą odporność na choroby. Szczególnie przygotowywane latem i jesienią mają największą wartość. wtedy zawierają najwięcej witamin, minerałów, cukrów i kwasów organicznych.



Koktajle z warzyw, nie mogą zastępować izotonika po treningu, one nie gaszą pragnienia. Soki takie też należy pić z umiarem. Duża ilość zawartych kwasów organicznych sprawia, że pobudzają one nasze gruczoły trawienne, picie nich w niekontrolowanych ilościach może doprowadzić do biegunki. 
Soki ze świeżych warzyw jeśli chcemy pić regularnie najlepiej mieszać z wodą w stosunku: jedna część soku i trzy części wody. Wtedy mamy gwarancje, że nie będzie sensacji żołądkowych. 
Nie ma przeciw wskazań do takiego spożywania jednakże osoby z chorobą wrzodową żołądka bądź zapalenia jego błony śluzowej powinny uważać na spożywanie kwaśnych soków. 
Dziś u mnie marchewka, pomidor burak, por i seler, w dużej mierze dobra bobka witaminowa, smak wyraźnie pomidorowy wraz z buraczkiem na spółkę. Bałem się, że por zepsuje mi wszystko, ale nie było go aż tak czuć w smaku, także koktajl smaczny i pożywny, Wasze zdrowie:)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz