środa, 13 lipca 2016

Jak wybuchają stopy


 Dla biegacza stopy są, a raczej powinny być jednym z najważniejszych spraw o jakie dba. Jednakże często bywa tak zwłaszcza wśród męskiej populacji, że jest to bagatelizowane. Urazy skórne, kostne nie leczone mogą w skuteczny sposób utrudnić nam bieganie. Sam w tej kwestii porobiłem mnóstwo błędów, święty nie jestem i chciałbym wszystkim oszczędzić moich cierpień, a zatem kilka uwag.


  Najprostszy sposób dbania to ciągła higiena, po każdym umyciu stóp zawsze je nawilżamy, preparatem, kremem do stóp, paznokcie przycinamy jak najkrócej się da wzdłuż linii palców, jeśli są za ostre przypiłować trochę by nie poraniły tkanki obok. Najczęstsze co się zdarza w skutek ciągłej eksploatacji stóp biegacza to: 
- miejscowe zrogowacenia, sięgające czasami w głąb skóry - usuwamy je narzędziami podologicznymi, najcześciej powstają na piętach i na największym palcu
- brodawki wirusowe (kurzajki) - jeśli nie dbamy o higienę stóp oraz naszych butów to środowisko jakie się tworzy w bucie podczas i po treningu sprzyja zakażeniu tym wirusem, jeśli to nastąpi od razu dermatolog najlepiej, nie apteka tylko i samowolne leczenie
- problemy z paznokciami - najczęściej wrastające w palce powodują duży dyskomfort i ból, najlepiej pamiętać o ich prawidłowym i regularnym przycinaniu
- modzele to żółte i grube plamy, martwa tkanka, która powstaje w skutek deformacji kostnej, bądź źle dobranego obuwia, małe można próbować traktować pumeksem, ale większe polecam leczyć     
u podologa
- otarcia i pęcherze - powstają przez za ciasne obuwie bądź przez długotrwały bieg, w dystansach ultra to chleb powszedni, jeśli mamy pęcherz można spokojnie przekłuć zdezynfekowaną igłą, ale nie usuwać skóry bo po zejściu płynu będzie ona naturalną ochroną dla wrażliwej skóry 
- nadmierna potliwość powoduje dużo problemów, jeśli w porę nie zasięgniemy porady lekarskiej, najpierw myślę dermatologicznej to w niedługim czasie nastąpi cała masa kłopotów od grzybicy do stanów zapalnych.

  W razie jakiś wątpliwości najlepiej udać się do wykwalifikowanego podologa, który zdiagnozuje problem i nam pomoże. Osobiście walczę ze swoją prawą piętą, która po jednym z maratonów przez złe obuwie prawie mi eksplodowała z bólu, powstał duży obrzęk i do dzisiaj z nim walczę. Nie to, że bieganie powoduje tylko takie problemy, raczej brak wiedzy i złe traktowanie naszych stóp, pamiętajmy chociaż o podstawach, a będzie na pewno łatwiej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz